Spamowanie

Spamowanie w najlepszym wypadku nie pomoże Ci osiągnąć lepszej pozycji, w najgorszym zostaniesz trwale usunięty z bazy danych wyszukiwarki - w banowaniu przoduje Google.com, jednakże również Onet.pl czasami usuwa strony z rankingu.

Każda "specjalna" technika, która jest skuteczna dzisiaj, jutro może być uznana za spam. Każda spamerska technika była kiedyś techniką "specjalną". Pamiętaj o tym, gdy będziesz promował swoje strony używając najnowszych odkryć branży.

Spam

Wiadomo, że każdy chce być pierwszy w rankingu najważniejszych dla niego słów kluczowych. Stad najróżniejsze, nieskuteczne już techniki: od duplikowania słów kluczowych, o czym wspomniałem wcześniej, do słów kluczowych niewidzialnych dla użytkownika.

Cala ideologia spamowania to oszukać wyszukiwarki i nie dać Internaucie zauważyć tego. Jeśli techniki (zwłaszcza spamerskie) zostaną zauważone przez odwiedzającego nasza stronę, straci ona w jego oczach. W tym momencie nasze działania minęły się z celem.

Jeśli wyszukiwarka chce zostać w biznesie, musi zaradzać takim technikom. W przeciwnym wypadku gwałtownie spada jej skuteczność - wszyscy ładują "sex" w słowa kluczowe po kilkaset razy i od razu wzrasta im ruch na stronie.

Aby zapobiec takim praktykom opracowano techniki antyspamowe. Techniki te drastycznie zaniżają wartość strony albo ją banują - usuwają z bazy danych..

Spośród czołówki polskich wyszukiwarek najgorsze systemy antyspamowe ma... Onet.pl, lider. Fatalną jakość wyników często też serwuje Wirtualna Polska, ale jest to wynik stosowania systemu KlikoHIT. Zdecydowanie najbardziej może zaboleć spamowanie w Google.com. Twórcy i administratorzy tej wyszukiwarki, mając przed oczami "najlepszą wyszukiwarkę na świecie" (autentyczna misja firmy), stworzyli naprawdę skuteczny system antyspamowy.

Duplikowanie słów kluczowych w META

To najbardziej znana technika podwyższania pozycji i na szczęście zwykle nieskuteczna. Jest ona wyszukiwarkom ogólnie znana i daje wyniki zgoła odwrotne do oczekiwanych... chociaż nie zawsze (patrz Onet.pl).

Bezpieczne jest 2, 3 krotne powtórzenie słowa kluczowego w znacznikach META i TITLE, jeśli będą one oddzielone innymi słowami.

W każdym razie odradzam tą technikę. Pamiętaj, że zdobycie 1 miejsca nie jest celem w samym sobie. Chcemy zaciągnąć jak najwięcej czytelników na naszą stronę. Duplikowanie słów kluczowych wygląda nieprofesjonalnie - sztuką jest opisanie strony w formie reklamy, która zapewni nam wysokie pozycje. Tym ja się zajmuję rezygnując czasami z pierwszego miejsca dla lepszego wrażenia na kliencie. Traktuj listing Twojej strony w wynikach wyszukiwarki jak reklamę w Anonsach. Nic Ci nie da fakt, że będziesz pierwszy, jeśli nikogo nie zaciekawisz!

Używanie słów kluczowych w META nie występujących w tekście strony...

... jest niebezpieczną techniką. Uważają tą technikę za spam wszystkie wyszukiwarki.

Niewidzialny Tekst

Invisible Text to tekst o kolorze tła. Jest on skutecznie tępiony przez większość wyszukiwarek. Często technikę powyższą łączy się z Malutkim Tekstem (Tiny Text). Wiadomo, że literki wielkości główki od szpilki ujdą uwadze użytkownika. Stad wpychanie gdzieniegdzie słów kluczowych o rozmiarze 1 pixela.

Jump pages, doorway pages, portal pages itd.

Bardziej wyrafinowaną techniką są tzw. jump pages, czyli strony nastawione na promowanie tylko jednego słowa kluczowego. Są one maksymalnie wyśrubowane pod wymogi wyszukiwarki. Takiej stronie łatwiej osiągnąć pierwsze miejsce w rankingu.

Ale co, gdy wejdzie na nią internauta? Czy widząc cośmy zrobili będzie miał ochotę przeskoczyć na stronę docelową? Rozwiązanie to pewna sztuczka, dzięki której taka brama będzie automatycznie przekierowywała nas na stronę główna serwisu. Moża to zrobić ustawiając META Refresh na bardzo krótki czas tak, żeby internauta nie zauważył. Zamiast przeładowania naszej jump pages wgra się strona docelowa. I tu mam dla Was zła wiadomość - wyszukiwarki już to znają.

Cloaking

Tą technikę równie dobrze mogłem opisać wczoraj, gdy pisałem o tym, jak tworzony jest ranking. Technika zwana cloakingiem to najbardziej kontrowersyjny temat w branży wyszukiwarek. Cloaking to podstawianie konkretnym przeglądarkom specjalnie przygotowanej strony. Pajączka wyszukiwarki traktujemy również jako swoistą przeglądarkę.

Technika ta może mieć zastosowanie moralne i mniej moralne.

MORALNE - serwowanie odpowiedniej strony (język, przeglądarka) konkretnemu odbiorcy. Możemy np. wyświetlać specjalnie przygotowane strony osobom używającym Netscape lub Opery. Jeśli postaramy się jeszcze troszkę, możemy za pomocą cloakingu przedstawiać treści w odpowiednim języku - osobom łączącym się z Polski po polsku, reszcie po angielsku.

MNIEJ MORALNE - podwyższania pozycji w rankingu. Jeśli skrypt zauważy pajączka zdefiniowanego przez Agenta i/ lub jego adres IP, to podstawia mu specjalnie spreparowaną stronę, zamiast tej, którą widzi reszta świata.

Problem polega na tym, że np. Google ma pajączki podszywające się pod IE, NN itd., bardzo często zmieniany jest numer IP pajączka, nazwa tak samo. Google następnie porównuje wyniki podane przez standardowego pajączka i ukrytego - rozbieżności mogą i często prowadzą do usunięcia strony z rankingu.

Farmy linków

Bardzo duże (obecnie mniejsze) znaczenie PageRank w kreowaniu rankingu Google.com zachęciło webmasterów do tworzenia farm linków (link farms). Farma linków to zrzeszenie setek stron www, które wzajemnie linkują się do siebie- webmaster wstawia kod na swoją stronę, który wyświetla jakąś partię linków. Gdy wyszukiwarka odwiedza taką stronę, zapamiętuje linki co ma w rezultacie podnieść jej pozycję.

Napisałem "ma podnieść" zamiast "podnosi", ponieważ ta technika jest nieskuteczna. Po pierwsze sposób, w jaki PageRank określa wartość strony od razu te techniki dyskredytuje. Po drugie twórcy Google opracowali rozwiązanie, które usuwa z rankingu wszystkie strony, które korzystają z usług takich farm.