W pierwszej części omówiłem kwestię ustalenia " Jakie korzyści chcemy osiągnąć?" z obecności w internecie. Pokazałem też, jak łatwo, tanio i z sukcesem wejść w Internet.

Założenie było proste. Nie sprzedajemy, zdobywamy klientów, a oszczędności to też zysk.

Czas pójść dalej.

Mamy stronę, a gdzie system e-biznesowy?

Na system e-biznesowy składają się:

1. strona www,
2. metody generowania ruchu na stronie,
3. metody generowania oczekiwanych akcji ze strony odwiedzających,
4. metody obsługi tychże akcji,
5. metody komunikacji z klientami poza serwisem www.

W przypadku, gdy traktujemy stronę www jako centrum informacyjne i nie oczekujemy, że będzie generowała ona klientów, zaprezentowane elementy wyglądają tak:

1. strona www zawieraja komplet informacji istotnych z puntku widzenia klienta (a nie firmy), tj aktualną ofertę, ceny, umowy i regulaminy.

   Strona jest elegancka, łatwa w nawigacji. Multmedia ograniczamy do rzeczy niezbędnych - prezentacja skomplikowanego produktu w 3D jest taką rzeczą. Kwestie estetyczne powinny być odłożone na bok. Właściwie zalecam po prostu kupić gotowy szablon strony na www.webhandel.pl i skupić się na rzeczach ważniejszych niż grafika - czyli treść i użyteczność strony.

   Strona powinna być spójna, tj. każdy jej element powienien być stworzony z myślą o głównym celu strony.

2. metody generowania ruchu na stronie są głównie poza internetowe.

   Odwiedzającymi serwis są osoby, z którymi złapaliśmy kontakt metodami tradycyjnymi: ogłoszenia prasowe, salon sprzedaży, książka adresowa, ulotki i wszystko to, co robi firma nie będąca w Internecie.

   Nic nie stoi na przeszkodzie dodać do tego promocję w Internecie, ale taką promocję traktujemy wtedy jako rozwinięcie przyjętej strategii a nie jej istotną część.

3. metody generowania oczekiwanych akcji ze strony odwiedzających to umieszczenie w sposób widoczny danych kontaktowych firmy - adres, telefon, fax, e-mail oraz w wersji bardziej zaawansowanej interaktywnych formularzy zamówień.

   Dane te umieszczamy po to, aby klient zdecydowany na konkretną ofertę mógł się z nami łatow skontaktować w celu jej zamówienia. Należy na stronie otwarcie prosić klienta o kontakt, zgodnie z zasadą AIDA.

4. metody obsługi tychże akcji są tradycyjne i nie różnią się od tych, stosowanych dotychczas. Jeśli więc klient dzwoni po zapoznaniu się z ofertą online, obsługujemy go tak, jak każdego innego klienta.

   Jedyną nowością może być kierowanie go spowrotem na stronę po dokumenty - umowę, regulamin itp. - które musi mieć możliwość łatwo wydrukować i wypełnić. W tym celu zalecam udostępnienie ich w formacie PDF. Rozwiązanie to jest wygodniejsza niż faks z puntku widzenia klienta i firmy.

5. metody komunikacji z klientami poza serwisem www pozostają niezmienione. W najprostszej formie zaistnienia w Internecie nie wdrażamy żadnych dodatkowych systemów komunikacji z klientem. Mowa głównie o listach adresów e-mail, biuletynach i innych bardziej zaawansowanych rozwiązaniach.

Przyjęcie zaprezentowanej strategii gwarantuje wejście w Internet bez zawodu.

Należy zrozumieć, że pieniądze zaoszczędzone na drukowaniu katalogów i ulotek, obsłudze telefonicznej oraz osobistej klientów to pieniądze zarobione. E-biznes generujący korzyści nie oznacza zawsze e-biznesu, który bezpośrednio generuje przychód. Redukcja kosztów to prostsza i dostępna dla znakomitej większości firm metoda osiągania korzyści z Internetu.

Za takim debiutem internetowym przemawia również fakt, że przejście do modelu bardziej zaawansowanego - modelu pozyskiwania klientów a nawet sprzedaży przez internet - jest płynne i nie wymaga zaczynania od początku.

Warunkiem sukcesu jest przeprowadzenie debiutu w sposób prawidłowy. Prawdiłowy oznacza w najprostszym ujęciu: TRZYMAJ SIĘ CELU I NIE RÓB NICZEGO, CO Z TYM CELEM NIE JEST ZWIĄZANE... wierz mi, to tylko brzmi tak łatwo.