Nie ważne ile bym nie zarobił, zawsze zadawałem sobie pytanie: Czy ja osiągnąłem sukces? Ile muszę zarobić, aby uznać, że osiągnąłem sukces?
W Polsce jest tylko 15 tyś. osób z PITem powyżej miliona złotych.Czyli 1 na 1666 osób dorosłych. To ogromne wyzwanie. Ale bądź dla siebie wyrozumiały/a. Nawet jeśli Twój biznes generuje Ci dopiero 85 tysięcy miesięcznie, to jesteś wśród kilku procentów.
W 2 progu podatkowym (+85K) w 2011 było nieco ponad 2% podatników.Nawet jeśli dzisiaj doszło to do 5% (a nie doszło), to i tak jest genialny wynik. Nie wiem ile dzisiaj zarabiasz, ale...
SUKCES = Jeśli Ty sobie narzucasz ilość pracy, a nie biznes narzuca Tobie. Jeśli mieszkasz w warunkach, które sprawiają Ci przyjemność i których się nie wstydzisz. Jeśli jeździsz regularnie na wakacje. Jeśli masz bezpieczny samochód - o ile go masz, bo nie musisz go mieć. Jeśli Twój standard życia rośnie szybciej niż inflacja. Jeśli Twoi bliscy wiedzą ciągle, jak wyglądaszTo masz sukces. Nie interesuje mnie to, co masz i ile za to dałeś. Dla mnie miarą sukcesu jest to, jak żyjesz.
Czy moja rodzina ma zagwarantowane bezpieczeństwo finansowe?To też jest prawdziwy sukces w dzisiejszym świecie. Jeśli uda Ci się to zrobić stosunkowo wcześniej, nie ma już żadnego powodu, aby nie walczyć o większe i lepsze życie.
To żaden wstyd spaść z wysokiej góry… o ile nie zginiesz i nie pociągniesz za sobą bliskich.P.S. Zapraszam na konferencję online w tym temacie: Jak zbudować biznes, który da Ci pieniądze i czas na regularne wakacje?