Pojawił się ciekawy komentarz do mojego ostatniego artykułu o dotacjach 8.1 i tych z Urzędu Pracy. Postanowiłem nieco zmienić swoją propozycję...
Niech te pieniądze będą 4 letnią pożyczką oprocentowaną na inflacja+1% z karencją 12mc.No i pojawił się ciekawy komentarz. Wyjątki są fajne. Szczerze gratuluję. I ze względu na takie wyjątki postanowiłem nieco zmienić swoją propozycję. Równie dobrze można by spłacać dotację podatkiem dochodowym w całości albo w części - firma musiałaby zarobić przy 4% inflacji + 1% marży 5%* oprocentowaniu 120/240 tys. żeby spłacić dotację 18k, albo w przeciwnym wypadku spłacić ją jak każda inna pożyczkę. Po napisaniu szkicu pomyślałem. 4% inflacji pewnie jeszcze długo nie zobaczymy. Ponadto uczciwiej będzie jeśli będzie to stopa lombardowa (za tyle NBP pożycza bankom pieniądze) +1% marży, żeby banki nie płakały. Niech nawet będzie +2%, żebym nie musiał zmieniać wyliczeń W ten sposób urzędy mogłyby darować sobie durne wymogi, które de facto zmuszają młodych przedsiębiorców do kupowania zbyt drogiego sprzętu. Wiem, że niektórym to na rękę - "fajnie, mam sprzęt za kilkanaście tysięcy". Fajnie... ale mogłeś mieć biznes zarabiający tyle kwartalnie albo miesięcznie. Ze znanych mi przedsiębiorców, którzy brali takie dotacje i został im po nich tylko sprzęt, wszyscy zamieniliby ten sprzęt na dochodowy biznes. Po to brali dotacje. Przedsiębiorcy z innym nastawieniem to pasożyty, które i tak nie powinny dostawać kasy od nas. Przy takim rozwiązaniu można by im nawet pozwolić 100% dotacji wydać na reklamę. I tak 100% plus odsetki wróciłoby do budżetu w formie podatków plus nawet 23% w formie VATu - czyli Państwo by działało u jak komercyjny bank inwestor. Bank dostaje spłatę i na razie. Inwestor dostaje dywidendy bez przerwy, jak Państwo podatki. Ale dla przedsiębiorcy odnoszącego sukcesy byłaby to i tak darmowa dotacja, bo podatki trzeba płacić. Dla nieodnoszącego sukcesów byłaby to bardzo tania pożyczka. I to jest fair i to jest opłacalne dla rządu i to jest proste, bardzo proste od strony urzędowej. I powiem więcej - niech rząd daje taki pożyczki każdemu przedsiębiorcy tak często jak potrzebuje o ile spłacił poprzednią - ale w stałej kwocie, żeby nie zachęcać do wielkich przekrętów.