Pytanie z cyklu "100 pytań o e-biznes do Piotra Majewskiego".
Cena zleży od grupy docelowej, czy to są firmy, czy to są osoby prywatne. Firmy płacą więcej za tą samą treść niż osoby prywatne.
Kolejny sposób wyceny to czas trwania takiego kursu. Tego nie przelicza się w żaden sposób na strony. Kurs multimedialny trwający godzinę, czyli mający ok. 170 stron, moim zdaniem można sprzedać za ok. 50 zł, czasami nawet za 100 zł jeżeli korzyści wynikającego z takiego kursu są bardzo duże lub jeżeli grupa docelowa jest niewielka, a dane są trudno dostępne.
Jeżeli nie wiadomo jak coś wycenić, to ja bym wyceniło na ok. 50 zł za godzinę materiału przy małych firmach i osobach prywatnych, a dwa razy więcej jeżeli to są korporacje.
Jeżeli jest to tematyka, która pozwala zarobić albo zabezpieczyć się przed ciężkimi konsekwencjami, to powiedzmy, że to będzie te 50 zł za godzinę. Jeżeli to jest materiał z rozwoju osobistego, umiejętności niekrytycznych dla klientów to trzymałbym się kwoty do 25 zł za każdą godzinę materiału.
Ja tak bym to wyceniał, ale tak naprawdę trzeba to sprawdzić na grupie docelowej. Mieliśmy przykłady, że najlepiej zarabialiśmy na e-booku (nie multimediach) jeżeli kosztował 57 zł i nie ma dla tego uzasadnienia.