Dlaczego niektórzy twórcy zarabiają tak dużo - jak Ekademia pomaga w sprzedaży?

poniedziałek, 15 grudzień 14, 12:00

Kto i dlaczego zarabia najwięcej na wiedzy?

Naturalnie nie mogę zdradzić danych konkretnych twórców bez ich zgody, ale już raz takie konkretne dochody z PIT Klienta pokazałem. Odpowiem jednak na pytanie ”dlaczego”.

Galeria handlowa

Już teraz Ekademia generuje efekt "galerii handlowej" - tj. użytkownicy powracają do Ekademii i coraz częściej kupują inne kursy sami z siebie.

Poniżej prezentuję dane z ostatniego roku. Widać, że ponad połowa transakcji jest generowana przez wcześniej zarejestrowanych użytkowników Ekademii.

zrzut ekranu z uruchomionych dzisiaj nowych rankingów zamówień - doskonale wyglądających na komputerze, tablecie czy smartfonie.
Warto zaznaczyć, że zarejestrowani użytkownicy wydają średnio o 36% więcej (średnio 235 zł zamiast 172 zł na transakcję).

Sprzedaż automatyczna/organiczna z Google

Ekademia zawsze się dobrze pozycjonowała - wiele można jeszcze w tej kwestii zrobić i zrobimy, ale już teraz 12% transakcji generuje ruch organiczny z Google.
wspomniane rankingi podają źródła sprzedaży a nawet słowa kluczowe (po zawężeniu do konkretnego źródla - np. google - albo medium - np. organic)

Organic oznacza, że Klienci sami znaleźli produkty w Google i kupili je na Ekademii. W przypadku kursów on-line jest to prawdziwy pasywny dochód.

Piszę “w Google” a nie “w wyszukiwarkach”, ponieważ poniższy zrzut nie pozostawia złudzeń:

Chociaż 200 tysięcy to nie jest bardzo dużo w skali platformy (ledwie 12%), to poniższy wykres pokazuje ewidentny i stały wzrost sprzedaży z Google:


Wykres ten NIE zawiera sprzedaży z AdWords - tylko wyszukiwanie organiczne i nie pokazuje pełnych lat, ale okresy od listopada do listopada.

Aktywnie promuj własne kursy!

Chociaż użytkownicy sami powracają lub sami znajdują produkty w Google i w efekcie sami kupują, dzisiaj skala tego zjawiska jest jeszcze za mała, aby liczyć tylko na to.

Dzisiaj, we wszystkich przypadkach najwięcej sprzedają Ci, który aktywnie promują swoje produkty.

Głównie kanały promocji kursów to:

  1. reklama (Facebook, AdWords),
  2. e-mail marketing
  3. oraz prowadzenie bloga.
Często są to układy wiązane. Np.
  1. REKLAMA kieruje na SQUEEZE PAGE (strona z formularzem subskrypcji),
  2. SQUEEZE PAGE buduje LISTĘ ADRESOWĄ
  3. LISTA ADRESOWA kieruje:
    1. na OFERTY KURSÓW
    2. na BLOGA, który kieruje na OFERTY KURSÓW
  4. BLOG też buduje LISTĘ ADRESOWĄ
Mimo pozornego skomplikowania, istnieją bardziej zaawansowane układy Puszczenie oczka.

Jeśli ktoś marzy o tym, że stworzy produkt, udostępni go światu i zostanie bogaty - od razu można o takim planie zapomnieć - i nie jest to specyfika Ekademii.

Każdy dobrze zarabiający biznes wiedzowy w Polsce i na świecie wygląda tak:

  • max 20% czasu i zasobów tworzenie produktu
  • min. 80% czasu i zasobów promocja i sprzedaż produktu
I tutaj dochodzimy do kolejnego tematu:

Program partnerski

Jeśli nie chcesz zajmować się promocją ani sprzedażą, musisz te 80% oddać komuś, kto to zrobi dla Ciebie.

Min. 80%, nawet nie 50%.

Nie chodzi o to, że tyle Ci Ekademia zabierze - tyle komuś będziesz musiał oddać, jeśli sam nie chcesz promować i sprzedawać. Komuś, kto umie sprzedawać.

Oczywiście NIKT Cię nie zmusi do tego… poza rzeczywistością.

Czy to źle? Nie. Wbrew pozorom to dobrze dla każdego, kto chce zająć się promocją własnych produktów - wielu biednych trenerów nie chce i dlatego są biedni.

Jeśli robisz promocję, piszesz bloga, masz dobrze napisaną ofertę albo generalnie masz już markę, która może znacznie ułatwić promocję, możesz zejść do 50% prowizji za samą sprzedaż, albo nawet niżej.

Ekademia ma zintegrowany program partnerski. Każdy produkt może mieć ustawioną prowizję dla partnerów. Od 10% do 90%. “Może”, czyli nie musi - możesz ustawić 0% dla partnerów.

W naszym programie partnerskim zarejestrowanych jest 17 850 partnerów. Żeby zaczęli promować Twoje kursy, trzeba ich do tego zmotywować. Większość jeśli promuje, to całą Ekademię albo znane kursy. Będziemy pracować nad tym, aby ułatwić bezpośrednią relację partnerów i twórców.

Nic nie stoi na przeszkodzie, abyś rekrutował własnych partnerów.

Warto zaznaczyć, że sprzedając własne kursy we własnych reklamach, e-mailach czy artykułach, powinieneś podawać swój link partnerski.

Skoro sam muszę promować swoje kursy, to po co mi Ekademia?

Gdy zaczniesz jej poważnie używać, szybko znajdziesz odpowiedź na to pytanie. Wiem, że ta odpowiedź nie jest fair, ale jest prawdziwa.

Konkretniej.

Ekademię zaprojektowałem jako Centrum Dowodzenia Biznesu Wiedzowego. Nie promuję jej w taki sposób, bo większość trenerów nie wie, że potrzebuje takiego centrum. Większość uważa, że potrzebuje prostej strony z ofertą i czymś, co obsługuje płatność.

Sęk w tym, że w tym biznesie duże pieniądze robi się inaczej. Podstawą dla osiągnięcia skali jest efektywność. A efektywność uzyskuje się przez:

  1. łatwe uruchamianie nowych produktów
  2. śledzenie źródeł Klientów oraz najskuteczniejszych form reklamy
  3. skupianie się na najlepszych źródłach i formach
  4. automatyzację komunikacji z potencjalnymi i nowymi Klientami
  5. automatyczne zarządzanie sprzedażą, fakturami itp.
  6. automatyczne oferowanie Klientom kolejnych produktów
  7. skupianie się na marketingu, a nie na technologii
To między innymi (bo to wycinek) daje Ekademia. Każde z tych zagadnień wkrótce dokładniej przedstawię.

Zdaję sobie sprawę, że dla kogoś, kto nie sprzedaje profesjonalnie wiedzy te wszystkie elementy są bardziej przerażające niż podniecające. Wiem, że niektórzy chcieliby dostać program, w którym wystarczy wpisać numer swojego konta bankowego, kliknąć START i patrzeć, jak na koncie pojawiają się pieniądze. Sęk w tym, że w tym biznesie duże pieniądze robi się inaczej.

W tym miejscu możesz więc popełnić błąd i uznać, że wystarczy Ci proste rozwiązanie. Na początku będzie to wyglądało na świetną decyzję, bo wszystko ruszy z kopyta i szybciej zaczniesz sprzedawać. Potem będziesz sprzedawać więcej, aż dotrzesz do sufitu, który jest nieunikniony w każdym prostym rozwiązaniu.

Sufitem może być ograniczenie form produktów, brak automatyzacji krytycznych elementów, brak wsparcia dla rozbudowanych struktur sprzedażowych itd. Wtedy zdasz sobie sprawę, że lepiej było skorzystać z czegoś na kształt Ekademii.

Komentarze
Newsletter

Newsletter CzasNaE-Biznes

Cotygodniowa dawka darmowych artykułów od Piotra Majewskiego - ojca chrzestnego polskiego małego e-biznesu...

Dołącz do 97 727 czytelników