Pytanie z cyklu "100 pytań o e-biznes do Piotra Majewskiego".
Na pewno trzeba zrezygnować z perfekcjonizmu. Dążenie do tego, żeby wszystko co robimy było idealne to jest pierwsza droga do tego, aby e-biznes się nie udał. Parafrazując tytuł książki Michaela Mastersona: przygotuj się, strzelaj, rób, a dopiero później celuj, czyli dopieszczaj produkt. Powinniśmy od razu ruszyć z tematem jak będzie on już trochę gotowy. Później poprawiamy wg tego, co nam powie rynek.
Drugi element to umiejętność zarządzania i tworzenia zespołu. To nie tylko umiejętność zatrudniania ludzi, ale również szukanie współpracowników i partnerów do biznesu oraz umiejętność pracowania z nimi. Na dłuższą metę nie da się zrobić biznesu samemu. Nie znam biznesu, który został stworzony przez jedną osobę i przez długi czas się rozwijał. Nawet program partnerski to jest forma tworzenia zespołu.
Trzeba także przyjąć pewną strategię działania i umieć ją realizować, nie zmieniać ciągle planów, nie rzucać się na nowe pomysły, tylko działać wg określonego planu.
Są to 3 bardzo trudne rzeczy do wyćwiczenia, ale jeżeli je opanujesz, to inne, których nie wymieniłem staną się proste i naturalne.